Remonty życiowe

Rozpoczął się remont generalny mojego mieszkania i codziennie jestem przysypywana nową warstwą kurzu. Końca nie widać, za to wszystkie szafy są szczelnie pozaklejane i bardzo trudno coś z nich wyjąć. Ale jak się do tego przyzwyczaić to nawet jest radosne. I tak dużo się zmienia. Nie tylko w otoczeniu, ale również we mnie. Czasami dobrze jest nie tylko coś przemeblować, ale nawet zburzyć ściany i stworzyć zupełnie nową przestrzeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *