Dzieciństwo

rabbitPodarowałam sobie dzień powrotu do mojego dzieciństwa. A właściwie pewne wspomnienia przywołały we mnie ten stan małego, ufnego dziecka. Zaczęłam przeglądać moje badzo stare zdjęcia i książki które tak bardzo wtedy kochałam.

I oto jestem w samym środku uczuć małego dziecka. Czuję niewinność, prostotę i ogromną miłość do moich rodziców. Jestem bardzo ciekawa świata, innych kultur, innych ludzi, fascynuje mnie wszystko co mnie otacza. Mogłabym zadawać tysiące pytań, bo tak wiele rzeczy mnie interesuje. Wydaje się jakby wszystko było takie intensywne, baśniowe, zupełnie inne niż wydaje się dorosłym.

Pamiętam zabawy z kociakami i ich miękkie futerka. Pamiętam beztroskę z jaką biegałam boso po trawie i nagrzanym słońcem błocie. Pamietam zapach łąki i kwiatów i to, że musiałam wszystkigo dotknąć aby poczuć jakie to jest.

Tęsknię za przykrywaniem mnie kocykiem, głaskaniem po głowie, siedzeniem na kolanach u mojego taty. Tesknię za wspólnym patrzeniem w gwiazdy wieczorem i spacerami po zachodzie słońca gdy wszystko stawało się inne.Tęsknię za słuchaniem opowieści przy świecy i wspólnej gorącej herbacie. I za wszystkim tym co sprawiało, ze czułam się bezpieczna.

To te dobre rzeczy, które pamiętam. Ciekawe, że chociaż byłam wtedy bardzo malutka to te wspomnienia nadal są bardzo żywe we mnie…